12 marca 2013



"Nieważne, ilu rodziców posiada dziecko, dopóki ludzie oddziałują na nie w pozytywny sposób. 
Ja miałam rodziców, którzy byli w stanie nieustającej wojny ze sobą. 
Nie dali mi nic, prócz chwiejnych podstaw, na których musiałam budować swoje puste, udręczone „ja"."


zalewam się łzami, łykam tabletki
w drodze do pokoju 
znowu zgubiłam siebie
zasypiam z valium pod poduszką
i rispoleptem w żołądku
to nie był dobry dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga