"Nie byliśmy zakochani, spaliśmy ze sobą z niedbałą i krytyczną wirtuozerią, zapadając później w straszne milczenia."
nie wiem co się ze mną dzieje, ja pierdole to za mało.
spałam dziś, a właściwie wczoraj z kimś, kogo wydawało mi się, że kocham.
dziś całowałam się z kolejną osobą przy tej, z którą spałam.
później wracałam z osobą numer jeden pod rękę.
nie mam pojęcia o co mi chodzi, nie wiem czego bym chciała.
zapijam wódkę piwem i chudnę, jestem zadowolona.
znajomi robią mi jedzenie, bo mówią, że picie na pusty żołądek od dwóch dni jest niebezpieczne.
mam najlepszą głowę do picia z całego mojego towarzystwa.
biorąc pod uwagę, że składa się ono głównie ze studentów płci przeciwnej to zaczyna być niepokojące.
mówią, że jestem suką bez serca, a ja tylko się śmieje.
chyba jestem charakterystyczna, bo pamiętają mnie osoby z imprez, których ja za nic nie mogę sobie przypomnieć.
jestem wredna, zachłanna i rozpustna.
i jest mi z tym pięknie.
szkoda tylko, że nie wiem do czego dążę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz