Wciskam ręce
głęboko w kieszenie płaszcza
To taki mój sposób obrony
przed głupim odruchem
przytulania wszystkiego
co się nawinie pod głodne palce:
ciebie, kota, poduszek, sztućców...
Z rękami w kieszeniach to takie proste
Dopóki nie puszczą szwy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz